Sam to ogarnę.
Zapewne myślisz że skoro prowadzisz od lat swoje przedsiębiorstwo i osiąga ono sukcesy w swojej branży, to jesteś w stanie również samodzielnie poprowadzić projekt IT. Otóż nic bardziej mylnego. Projekty wdrożeniowe IT, w przeciwieństwie do projektów fizycznych (jak na przykład naprawa samochodów, budownictwo, czy handel) różnią się znacznie metodami zarówno samego działania jak i osiągania celów. Powodem jest w dużej mierze sama specyfika branży, która rozwija się w zawrotnym tempie i z dnia na dzień oferuje nowe rozwiązania. W tym tekście spróbuję opisać krótko tę specyfikę.
Kto to Panu tak sp***dolił?
Cóż, to typowe pytanie specjalisty. A Ty nie wiesz początkowo co to oznacza? (oprócz dopłaty)
Przede wszystkim, należy sobie uświadomić, że wdrożenie IT, to nie to samo, co świadczenie usługi przez Internet, do której zmierzasz. O ile zgodzimy się, że w obecnych czasach TRZEBA istnieć w Internecie i czeka to każdy biznes, o tyle sam proces wdrażania tego istnienia, to "oddzielna bajka". Niestety, im bardziej złożony jest Twój super pomysł na business online, tym bardziej skomplikowane będzie jego wdrożenie i tym samym warto ten proces zlecić specjaliście :)
To normalne, że samo wdrożenie projektu, czy dokonanie zmian w istniejącym e-businessie przerasta klienta, który przecież zajmuje się zawodowo czymś zupełnie innym. Nikt nie zna się na wszystkim. My również nie wiemy, jak kładzie się płytki na tarasie. Wiemy natomiast, jak poprowadzić Twój Projekt IT od A do Z z sukcesem.
Zapewne nie raz słyszałeś od mechanika samochodowego, słowa z tytułu tego akapitu. Kto to Panu tak sp***dolił?
Zakładasz, ze nowy specjalista zna się lepiej. Nie wnikasz, bo po co? Zatrudniasz człowieka i ufasz, że tym razem skończy się to sukcesem. I słusznie, bo złożone usługi warto jest pod-zlecać, dokonując przy tym oszczędności zarówno czasu, jak i pieniędzy. Decyzja o zatrudnieniu / zleceniu prowadzenia projektu firmie wyspecjalizowanej - będzie najlepszą decyzją, jaką podjąłeś w tym projekcie.
Od tej chwili będziesz liczyć się z czasem, Twój pomysł się wyklaruje na Twoich oczach i nabierze realnych kształtów. Na palcach jednej ręki można zliczyć projekty ad-hoc, które powiodły się, bez planu. Prędzej, czy później wrócisz do punktu, gdy należy stworzyć porządny PLAN, PROJEKT, BUDŻET, HARMONOGRAM... Ale po kolei!
Czego więc należy oczekiwać od Project Managera:
- dogłębnej znajomości Twojego pomysłu
- określenia i sprecyzowania założeń projektowych
- dokładnego zaplanowania budżetu projektu
- szczegółowego harmonogramu projektu
- szczegółowego harmonogramu wewnętrznego
- sporządzenia umów podpisanych z podwykonawcami
- sporządzenia umów i zleceń podpisanych z twoim klientem
- stałego kontaktu z podwykonawcami i z klientem
- sporządzania bieżących raportów z postępów prac
- prowadzenia i uzupełniania szczegółowej dokumentacji przedsięwzięcia
- rozliczania z postępów prac, zarówno podwykonawców jak i Ciebie, jako zleceniodawcy (o tym niżej)
- monitorowania legalizacji (tak, chodzi o znajomość prawa)
- opieki powdrożeniowej
Staff
Będziesz mieć szczęście, kiedy okaże się, że Twój pomysł ogarnie JEDEN zespół programistów. To na prawdę powód do zadowolenia, bo (przynajmniej w założeniu) możesz się spodziewać wykonania w miarę spójnego pod względem zastosowanych technik. Idealnym rozwiązaniem jest, gdy całość zaprogramuje dla Ciebie jeden NINJA - kodu, jednak to się rzadko zdarza w przypadku projektów IT w XXI wieku. Dziś mamy do czynienia z programistami raczej wąskiej specjalizacji. Front-end developer zajmuje się wyglądem interfejsu użytkownika / aplikacji / witryny, natomiast za mechanizmy ukryte w sferze niewidzialnej gołym okiem (działanie funkcjonalne) odpowiedzialny jest back-end developer. W większych projektach za obie działki odpowiedzialne są nie pojedyncze osoby a wykwalifikowane zespoły developerskie. Współpraca i zgranie tych dwóch zespołów jest bardzo istotna.
Dlaczego spójność technologiczna jest ważna? To proste: Uruchomisz projekt, zacznie on żyć swoim życiem, po jakimś czasie okaże się, że świat poszedł do przodu i odbiorcom Twojego sklepu przeszkadza przykładowo brak możliwości płacenia Blikiem, czy skanem rogówki (a w przypadku projektów IT możesz się spodziewać, że "świat idzie do przodu" znacznie szybciej, niż w innych branżach). Postanowisz wówczas, że zmodernizujesz swój sklep, ale nie oszukujmy się - Twoich programistów już nie będzie pod ręką. Znajdziesz innych, a Ci - dzięki spójnej i przejrzystej strukturze kodu, szybciej przystąpią do modernizacji i szybciej ją ukończą.
W przypadku designerów natomiast, optymalny jest zespół 2-osobowy, składający się z UX/UI Designera oraz Graphic Designera. Designerzy, to najczęściej (i optymalnie) jednoosobowe zespoły. Takie rozwiązanie stosuje się głównie z uwagi na spójność projektu graficznego, a w przypadku UX Designera musimy pamiętać, że planowanie aplikacji to proces dużo bardziej złożony i wymaga dogłębnego poznania projektu i przewidzianych technik programistycznych. Dla wyjaśnienia: O Makietowaniu UX/UI - odsyłam do tekstu [TU], natomiast o grafikach napiszę niedługo - oddzielny i długi tekst ;)
Istota
Wróćmy do samego Project Managera. Zapewne zauważyłeś, że rozpisałem się o ekipach / zespołach wykonawczych / umowach / prawie... Tak po prostu jest. W każdej realizacji. Zarówno w przypadku strony wizytówkowej, czy e-sklepu, aplikacji internetowej, aż po duże marketplace.
Mianując IT Project Managera, nie rozmieniasz się na drobne i ograniczasz się do zatrudnienia jednej osoby, a tym samym do kontaktów z jedną osobą. To właśnie PM zrobi resztę.
Doświadczony IT Project Manager, bowiem:
- zna technologię / technologie
- zna bieżące trendy
- zna prawo związane z Internetem
- zna ludzi, z którymi pracuje
- potrafi określić realnie budżety
- potrafi oszacować CZAS potrzebny do ukończenia projektu
- wie, jakie pułapki czekają na Was w trakcie wdrożenia
- potrafi wychwycić zagrożenia związane z założeniami projektowymi
- przełoży język programistów na zrozumiały dla Ciebie (i odwrotnie)
Klient
Dlaczego wspominam tu o Twoich klientach? Być może to o Tobie. W chwili pisania tego tekstu nie wiem, kim jesteś.
Osobiście pracowałem zarówno dla klientów końcowych, dla agencji, dla których aplikacja IT była jedynie uzupełnieniem większego zakresu oferowanych usług, ale również dla software-house, w których wdrożenie IT było istotą usługi.
W każdym z tych przypadków, gdyby nie odpowiednie działania i uprzednio sporządzony harmonogram i jego ścisłe egzekwowanie - to najczęściej właśnie klient (zamawiający) byłby odpowiedzialny za opóźnienia w dostarczeniu gotowego produktu IT. W mojej kilkunasto-letniej karierze - najczęściej to klient właśnie "nie ma jeszcze gotowych zdjęć wszystkich produktów", albo "nie napisał jeszcze tekstów SEO", lub "nie wybrał jeszcze firmy wdrażającej SAP". To nie jest jednak przeszkoda, bo jako IT Project manager - ja to wiem, liczę się z tym i zapewne odpowiednio wcześnie Ci o tym przypomnę :)
...cdn...
© Michał Krüger | kompu.net 10.2020